Ścieżki są dwie. Albo żyć w prawdzie, albo nie. Próbować wkładać cudze buty, albo przyznać, że coś nam nie leży. Przed sobą, przed Panem Bogiem, albo i przed innymi. Doskonale to rozumiem, że nie jest łatwo przyznać się do tego, że się czegoś nie wie, czemuś nie potrafi się zaufać, że nie jest się w stanie iść jakąś ścieżką, o której mówią, że na pewno jest właściwa i właśnie to powinnaś, powinieneś zrobić.
„Poznacie prawdę, a prawda Was wyzwoli.” (J 8,32)
Brak komentarzy